piątek, 15 marca 2013

Rozdział 2

-No to dałaś i to dużą nauczkę. ;D
-Sara już za 25 minut 08:00.
-Co ?????
-Muszę iść pa mamo.
No i tak biegłam do szkoły co się spóźniłam, o durnowate 5 minut i powiedziałam :
-Przepraszam za spóźnienie.
A pani nic tylko powiedziała :
-Wyjdź na środek.
W pierwszej chwili się przestraszyłam ale pani tylko chciała :
-A to wasza nowa koleżanka Sara.
i wszyscy powiedzieli :
-Hej Sara.
I usiadłam do obojętnie jakiej ławki, wszyscy się dziwnie na mnie patrzali, aż naglę ktoś dał mi kartkę z napisem :
-Hej Sara ładna jesteś może poszła byś gdzieś ze mną ??? Seba ;D
Jak to czytałam to zrobiło mi się przyjemnie i napisałam mu tak :
-Wiesz może znajdzie się taki dzień. Sara ;p
I zaczęłam się rozglądać kto mi tą kartkę wysłał żeby mu odesłać ale nagle :
-DDRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR.
Dzwonek ja się pomału pakowałam i podchodzi do mnie jakiś ładny chłopak i mówi :
-Hej to co przemyślałaś moją propozycję ???
To mnie zatkało że ten chłopak był bardzo ładny.
-Tak przemyślałam tak pójdę ale jutro po szkole.
-Ok.
Po szkole :
Mama pyta z ciekawości :
-I jak pierwszy dzień w szkole ???
Spodziewałam się tego więc w szkole wymyśliłam wymówkę :
-A jak ma być w szkole dużo nauki.
A mama zrobiła oczy i robiła to co wcześniej, a ja poszłam do pokoju by popisał z koleżankami na GG (starymi z tamtej ulicy) i napisałam :
-Jak tam leci ????
Po paru minutach dostałam wiadomość :
-Spoko a u ciebie ????
-To samo i wież poznałam nowego chłopak ma na imię :Seba Filipiński .







1 komentarz: